IX Rajd Rowerowy Lubycza Królewska – Rawa Ruska

Organizator Rajdu – Gmina Lubycza Krółewska

Współorganizator  Oddział PTTK w Zamościu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tutaj filmik >>>>>>

Opis Krajoznawczy Rajdu

 

Rawa Ruska

 

Pierwsze wieści  historyczne o Rawie Ruskiej pochodzą z roku 1455, kiedy to książę bełski i mazowiecki Władysław I założył miasto na nowym na szlaku handlowym prowadzącym z Mazowsza do Lwowa i na Bałkany. Wzorował się na swojej posiadłości rodowej Rawie na Mazowszu.

Miasta na tym szlaku handlowym były lokowane mniej więcej co 4 mile. Na ówczesne możliwości komunikacyjne była możliwość przejechania od miasta do miasta w ciągu jednego lub 2 dni. W podróż wyruszano najczęściej w poniedziałek a w sobotę i niedzielę odpoczywano w Rawie Ruskiej.

Przybywała tutaj zubożała szlachta mazowiecka mając nadzieję na szybkie wzbogacenie się.  Wokół Rawy Ruskiej osiedlali się przybyli z Karpat  Wschodnich pasterze wołowscy.

Ludność ta przywiozła  swoją kulturę i zwyczaje. Powstawały liczne osady o rozproszonej zabudowie (dworzyska) – Kamionka Wołowska, Lubycza Królewska, Werchrata i inne.

Najważniejszą osobą w osadzie był kniaź (wójt), który miał nieograniczoną władzę a funkcja przechodziła najczęściej z ojca na syna.

Miasto miało dogodne warunki rozwoju dzięki licznie odwiedzającym go kupcom wędrownym. Położone  w dolinie nad niewielką rzeką Ratą (dopływem Bugu). Prawdopodobnie  na wschodnim stoku pasma Wołkowicy wybudowano zamek. Na przestrzeni dziejów gościł wielu władców (polskich i obcych królów i dowódców wojskowych)

Po wybudowania miasta stracił na znaczeniu pobliski Potylicz, ponieważ pozostał na uboczu nowego szlaku handlowego. Rawa Ruska w 1622 r. otrzymała przywilej na organizację jarmarków.

W historii zmieniali się właściciele: w XVII w. Rawa Ruska była własnością Trzcińskich h. Ślepowron, na początku XVIII w. była wspólną własnością trzech rodzin: Głogowskich, Suchodolskich i Boguszów. W połowie XVIII  w. była w posiadaniu Rzeczyckich, w roku 1791 właścicielem miasta został Franciszek Głogowski, z kolei w roku 1808 dobra rawskie z miastem kupili Jabłonowscy. Rawa była również własnością  Adama Sapiehy, który założył swoją nową rezydencję w pobliskich Siedliskach.

Wg dawnych opowieści miasto w szczególnie niespokojnych czasach w XVI i XVII w.  było niszczone podczas najazdów. W roku 1509 oddziały Bogdana, wojewody wołoskiego, zrobiły wielkie spustoszenie w miasteczku. Co kilka lat pojawiały się tutaj hordy tatarskie, które paliły zabudowania i zabierały w jasyr mieszkańców. W okolicach Rawy Ruskiej, Lubyczy Królewskiej i Potylicza rosły całe połacie jałowców, z których Tatarzy wyrabiali łuki i strzały. W 1672 roku pod miastem wojska polskie dowodzone przez Atanazego Miączyńskiego rozbiły czambuły tatarskie i uwolniły kilkaset osób wziętych do jasyru.

Częstym gościem na rawskim zamku był Jan Sobieski, kiedy podróżował do Żółkwi.

Spotkanie władców w Rawie Ruskiej

W piątek 8 sierpnia 1698 r. na zamku w Rawie Ruskiej dały się zauważyć przygotowania na przyjęcie niecodziennych gości.

Sprzątano dziedziniec zamkowy i trakty prowadzące do zamku. Oprawiano woły a z pobliskiego Potylicza przywieziono beczki miodu syconego i wina.

Wieczorem pomocnicy szambelana Jego Królewskiej Mości przywieźli 7 białogłów z pięknymi warkoczami.

Nieliczni tylko wiedzieli kto miał zagościć na rawskim zamku.

W sobotę przed południem od strony Zamościa widać było orszak królewski.  Ochrona rozpędziła  ciekawską gawiedź i kareta królewska przekroczyła zamkową bramę.

Drzwi się otworzyły i wysiadł król August II zwany Mocnym. Z ciekawością rozejrzał się wokół i na chwilę zatrzymał wzrok na buźkach zarumienionych białogłów. Już wiedział, które będą mu towarzyszyły w czasie pobytu na zamku. Szambelan Stanisławski zadbał, żeby król był zadowolony…

Król odpoczywał chwilę ale dotarła do niego wiadomość, że do bramy zamkowej zbliża się orszak carski. Orszak był duży i barwny.

Król powitał serdecznie cara Piotra Wielkiego, który jakoś miał ponurą minę i był wyższy od polskiego króla o ponad łokieć. Car chętnie zjadł miejscowe przysmaki i trochę odpoczął.

Kiedy słoneczko skryło się za Wołkowicą rozpoczęła się uczta. Jakoś tym razem rozmowa się nie kleiła – car miał smutną minę, bo wieści z jego cesarstwa nie były dobre.

Ktoś szepnął szambelanowi pomysł, aby nieco rozweselić dostojnych gości należy zaprosić ich na polowanie.

Lasy okoliczne były pełne dzikiego zwierza, więc warto zapolować na niedźwiedzie. Car słyszał o białych niedźwiedziach ale brunatnych nigdy nie widział. Nawet z ochotą przystał na propozycję. Król i car ubrali się w stroje myśliwskie. Ciemno się zrobiło a władcy wyruszyli na łowy. Niestety  niedźwiedzie gdzieś się ukryły, upolowano tylko starą, niedołężną wilczycę. Rozpruto jej brzuch a w środku był skarb – precjoza oraz ołowiana pieczęć kniazia wołowskiego.

Następnego dnia odbyły się obrady – omawiano przygotowania do wojny północnej. Po południu rozpoczęła się uczta, która trwała do poniedziałku.

Król opuszczał gościnny zamek rawski nawet zadowolony – dzięki uroczym dziewkom.

Car jak zwykle małomówny wsiadł do swojej karety i orszak pojechał w stronę Sokala.

Kilkanaście lat później miasto stało się ponownie świadkiem rozmów tym razem między konfederatami tarnogrodzkimi a stronnikami króla, które doprowadziły do podpisania zawieszenia broni.

Od 1772 r do końca I wojny światowej  Rawa Ruska była w zaborze austriackim (Galicja Wschodnia) i była siedzibą cyrkułu (powiatu).

Stacjonował tu II Batalion 89 Pułku Piechoty (II. Bataillon Infanterie-Regiment 89) armii cesarsko-królewskiej.

W 1902 roku w koszarach przebywał największy szpieg austriacki Alfred Redl, który oficjalnie miał zlikwidować przemyt na granicy a w rzeczywistości spotykał się ze szpiegami rosyjskimi.

Szybszy rozwój miasta zapewniło doprowadzenie do miasta w latach 80-tych XIX w. kolei jarosławsko-sokalskiej i lwowsko-bełżeckiej,  natomiast w latach 1915–1916 przedłużono linie  kolejową do Zawady i Rejowca. Linia ta była pierwotnie strategiczną, ale w okresie międzywojennym stała się główną linią łączącą Warszawę ze Lwowem.

W 1924 firma belgijska zbudowała pierwszy, większy zakład przemysłowy – nasycalnię podkładów kolejowych na Smalisze. W mieście działała Centralna Szkoła Straży Granicznej i szkoła psów. W 1921 roku miasto liczyło ok. 9 tys. mieszkańców. Mieszkali tu Polacy, Żydzi i Ukraińcy. W 1938 roku miasto liczyło 12 tys. mieszkańców, z czego ponad połowa to była ludność żydowska zajmująca się handlem..

14 września 1939 miasto zajęły wojska niemieckie, pod koniec września w wyniku wcześniejszych ustaleń (Pakt Ribbentrop-Mołotow) znalazło się pod okupacją sowiecką. Wraz z całą Polską południowo-wschodnią  włączone do Ukraińskiej SRR.

W latach 1940-41 Armia Czerwona wybudowała w okolicy  zespół bunkrów Linii Molotowa (Raworuski Rejon Umocniony). W latach 1941–1944 Rawa Ruska była pod okupacją niemiecką,  ludność żydowska została wymordowana w większości w obozie zagłady w Bełżcu. W mieście działał również obóz dla sowieckich jeńców, w którym zginęło około 24 tys. ludzi. Istniał również obóz karny dla francuskich i belgijskich uczestników ruchu oporu oraz jeńców wojskowych. Jeńcy pracowali ciężko przy budowie dróg. Z więzionych około 25 tys. osób ocalało 6 tys. Pozostali przy życiu jeńcy utworzyli działające we Francji stowarzyszenie Ceux de Rawa Ruska – Union Nationale des Deportes.  W wyniku układów w Jałcie w 1945 nastąpiło przesiedlenie znacznej części, pozostałej jeszcze w mieście, ludności polskiej. W latach 70. XX w. powstał wielki kompleks szkół w centrum miasta. W mieście działały liczne ośrodki kultury (biblioteka, kino, teatr amatorski), rozbudowana została infrastruktura miejska (ośrodki zdrowia, szpital, sklepy), zbudowane nowe zakłady pracy.

Od 1991 wchodzi w skład niepodległej Ukrainy. W roku 1991 nastąpiło otwarcie drogowego przejścia granicznego Hrebenne-Rawa Ruska, zaś w 1996 –kolejowego przejścia granicznego.  W 2002 roku rada miejska Rawy Ruskiej przy udziale francuskiego stowarzyszenia Ceux de Rawa Ruska odnowiła cmentarz jeńców francuskich

Zabytki

Kościół parafialny p.w. św. Józefa Oblubieńca zbudowany w latach 1700–1776, z fundacji kasztelana bełskiego Andrzeja Rzeczyckiego konsekrowany w 1841 r, po II wojnie światowej zamieniony na magazyn, przejęty przez franciszkanów, wyremontowany i ponownie poświęcony w 2000 roku. Jest to jednonawowa budowla barokowa ze skromną fasadą. Wewnątrz nie zachowało się oryginalne wyposażenie, ołtarz główny pochodzi z z dawnego kościoła oo. Reformatów.

Klasztor oo. reformatów p.w. św. Michała Archanioła, zbudowany w 1725, w miejsce wcześniejszego drewnianego obiektu, zlokalizowany za miastem na wzniesieniu przy szosie zamojskiej; należał do najcenniejszych zabytków miasta. Fundatorami klasztoru byli: starosta bełski Grzegorz Rzeczycki i Józef Głogowski. Kościół i klasztor zbudowane zostały w 1737 roku wg projektu Pawła Fontany, jako jednonawowa budowla z fasadą zdobioną malowidłami. Zarówno kościół jak i budynki klasztorne zostały zamienione po wojnie na magazyn kołchozu, przez co popadły w ruinę.

Cerkiew unicka p.w. św. Jerzego zbudowana została w 1846 roku w stylu barokowo-klasycystycznym.

Pozostałe obiekty pochodzą głównie z XIX wieku, są to:

klasztor ss. Dominikanek (obecnie szkoła),

budynek Towarzystwa „Sokół”

dworzec kolejowy.

współczesna cerkiew Borysa i Gleba

Drugi dzień rajdu

Lubycza Królewska
Pierwsze dokumenty o powstaniu osady wołoskiej Lubycza pochodzą z roku 1420. Wtedy to książę mazowiecki i bełski Ziemowit I zgodził się na osiedlenie ludności wołoskiej przybyłej z Karpat Wschodnich. Wg jednej z legend księciu Ziemowitowi podobała się piękna Luba, córka kniazia więc nadał osadzie nazwę Lubica i często tu przebywał. Mieszkańcy otrzymali liczne przywileje. Osada nie miała zwartej zabudowy – były tutaj dworzyska, w których zamieszkiwała jedna rodzina a nazwy pochodziły od nazwisk mieszkańców:  Borysy, Czoczumaj, Huzuje, Kołujce, Mrzygłody, Netreba, Petryny, Werłoka, Pawliszcze. Na początku XVI wieku ciągłe napady hord tatarskich oraz Wołochów spowodowały ogromne zniszczenia. W XVII wieku wojska Bohdana Chmielnickiego dokonały wiele zniszczeń. Lubycza miała swojej historii liczne przywileje nadane przez królów: Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Jana III Sobieskiego i Augusta III. Osada otrzymała prawa miejskie w II połowie XVIII wieku i była miastem aż do spalenia po II wojnie światowej. W XIX w. dobra lubyckie były w rękach 14 właścicieli.
W Lubyczy Królewskiej był pałac oraz zakłady przemysłowe  – fabryka fajansu, zapałek, konserw jarzynowych, gorzelnia i dwa młyny. W 1939 roku  miasteczko i tereny pobliskie zostały zajęte przez Armię Czerwoną. W latach 1940-41 budowano w okolicy Raworuski Rejon Umocniony z licznym schronami bojowymi i rowami przeciwczołgowymi na „Linii Mołotowa”.
Obecnie miejscowość gminna jest prężnym ośrodkiem i są prowadzone starania o przywrócenie praw miejskich.

Kniazie
Niegdyś główne centrum administracyjne Lubyczy Królewskiej. Miał tutaj siedzibę kniaź – wójt wołoski a na początku XX w. funkcjonował urząd telegraficzny.
Pozostałością po dużej osadzie są 3 cmentarze i ruiny monumentalnej cerkwi ufundowanej przez mieszkańców na początku XIX w. Cerkiew została zniszczona w czasie II wojny światowej. Znajduje się tutaj krzyż w miejscu mogiły rozstrzelanych przez Niemców kolejarzy – mieszkańców Kniaź.
Wzdłuż drogi do dzisiaj rosną wierzby galicyjskie. Niegdyś te drzewa sadzono przy drogach i parowach w celu zmniejszenia erozji gleby i zapobieganiu niszczenia dróg przez wody opadowe. Wycinanie wierzb było zabronione pod groźbą kary. Tam gdzie do dzisiaj pozostały są bardzo ciekawymi i malowniczymi elementami krajobrazu Roztocza.

Rudki (Prenatka)

Niewielka osada odbudowana po II wojnie światowej dla pracowników spółdzielni produkcyjnej z Łazowej. Przysiółek Prenatka znajdował się na skraju wąwozu. Obecnie pozostał w tym miejscu krzyż przydrożny i łany barwinka porastające ruiny fundamentów zabudowań.

Pawliszcze
Dawna osada wołoska. Nazwa jej pochodzi o nazwiska mieszkańca. Nazwisko Pawliszcze  było na tych terenach popularne. Na wschodnim skraju wioski zobaczymy okazały kamienny krzyż. Tutaj ma swój początek szlak pieszy (żółty) po bunkrach (p.o. Goraje).

Huta Lubycka
Niegdyś na tym terenie funkcjonowały huty szkła wykorzystujące pobliskie pokłady piasku szklarskiego. Do dzisiaj w niektórych obejściach znajdują się pozostałości pieców hutniczych. W wiosce zachowała się kiernica – sadzawka ze źródełkiem oraz przydrożny krzyż pątniczy z kamienia przy szlaku prowadzącym na Monastyr do klasztoru bazyliańskiego. Na wzgórzu za wioską znajduje sie również kamienny krzyż. Ze wzgórza rozciąga się widok na  Wielki Dział i na północy na pasmo Roztocza Środkowego.

Wola Wielka
Przy pierwszym gospodarstwie przebiega granica województwa lubelskiego i podkarpackiego. Najciekawszym zabytkiem w tej wiosce jest cerkiew drewniana z 1755 r. p.w. Opieki Matki Bożej wraz drewnianą dzwonnicą. W tej chwili świątynia jest nieużytkowana. W wiosce zachowały sie również 2 cmentarze i nagrobkami w formie krzyży bruśnieńskich.

Wielki Dział
Wzgórze to niegdyś uważane było za najwyższe wzgórze Roztocza na terenie RP – 390 m n.p.m. Wg dokładnych pomiarów najwyższym wzgórzem obecnie jest Długi Goraj w paśmie Gorajów (d. Horajów)
Jest to dział wodny zlewni Bugu i Wisły. Na północy od wzgórza znajdują się źródła rzeki Tanew – dopływu Sanu a na południu wypływa rzeka Rata – dopływ Bugu. Na północnym zboczu wzgórza zachowały się bunkry Linii Mołotowa w tym jeden ma stalową kopułę pancerną wyprodukowaną przed wojną w Polsce.

Huta Złomy
Niewielka wioska, była tutaj zapewne huta żelaza. W pobliżu znajduje się rezerwat przyrody „Źródła Tanwi” i Kobyle Jezioro.

Dębiny
Na wschód od drogi  rzeka Tanew przepływa przez Rude Bagno. Wg legendy tutaj chłopi zwabili rajtarów szwedzkich króla Karola Gustawa (na wiosnę 1656 r.) na bagna, pobili ich kijami i potopili. Podobno do dzisiaj w bezksiężycowe noce pojawiają się jeźdźcy bez głów na koniach i słychać okropne jęki.
Po lewej stronie na wzgórzu znajduje się niewielka osada Trzy Kopce. Wg legendy dawno, dawno  temu trzech wielkich panów posiadało swoje majątki, które stykały się ze sobą. Jeden od strony Łówczy, drugi od strony Jędrzejówki,  a trzeci od strony Dębin. O miejsce, w którym się stykały powstał spór między właścicielami. Każdy z panów rościł sobie prawo do posiadania większej ilości ziemi niż pozostali. Kłótnie były tak wielkie, że  wezwali się na pojedynek. Podczas walki stoczonej się na wzgórzu panowie odnieśli tak duże rany, że zmarli. Miejsce, na którym stoczyli pojedynek stało się ich mogiłą. Wszystkich pochowano obok siebie, a na ich grobach usypano trzy kopce. Na pamiątkę wydarzenia posadzono trzy sosny, a w środku ustawiono kamienny krzyż upamiętniający to wydarzenie.

Jędrzejówka
Na skraju wioski zachował się fragment betonowej drogi, którą nastąpiło  główne uderzenie wojsk niemieckich w kierunku Lwowa.
Niegdyś niewielki przysiółek dawnego miasteczka Lipsko. Wioska wybudowana w formie okolnicy. Na środku zapewne było niegdyś bajoro, a później wygon.
Jest tutaj budynek dawnej szkoły, studnia dla zakochanych z zamkniętymi kłódkami. Przy drodze do Lipska znajduje się cmentarz choleryczny w formie kurhanu z 1915 r.  Jest tam tablica pamiątkowa i krzyż.

Krupiec (Narol)
Jest częścią miasteczka Narol. Niegdyś był zamieszkały przez ludność rusińską. Jest tutaj budynek dawnej cerkwi unickiej (obecnie ośrodek kultury) oraz cmentarz unicki. We wschodniej części znajduje się wytwórnia wód mineralnych Galicya.

Lipsko
Lipsko było niegdyś miasteczkiem, które od Narola oddzielała rzeka Krwawica. Jadąc do Lipska po lewej stronie nad Tanwią zobaczymy wały ziemne porośnięte sosnami. Niegdyś w tym miejscu było grodzisko Lipsko zwane „Psimi Górkami”.
Legenda mówi, że w roku 1648 hetman Bohdan Chmielnicki przybył do Narola oraz Lipska i dokonał tu spustoszenia. Zginęło wielu ludzi –  została tylko garstka. Wtedy w lesie znaleziono małego chłopca, który uratował się z pogromu. Chłopiec nie znał swojego nazwiska, więc nadano mu nazwisko Nowoświat. Potomkowie tego chłopca mieszkają tutaj do dzisiaj. Takiej ilości trupów nigdy tu nie było. Ciała grzebane były na „Okopisku”. Roznoszący się odór wabił psy z całej okolicy. Na zgliszczach zamku Lipskich bezpańskie i głodne psy wyły dniami i nocami. Ludzie opowiadali, że opłakiwały one swoich panów. Od tamtej pory nazwano to miejsce „Psie Górki”.
W czasie najazdu Szwedów mieszkańcy dzielnie się bronili, a najeźdźcy zdołali wystrzelić 2 kule, które umieszczono przy kościele. Jedna z nich wisi do dzisiaj.
Mieszkańcy Lipska nie żywią sympatii do mieszczan narolskich przez wydarzenie z początku XIX w. Wtedy  planowano budowę traktu bitego z Jarosławia do Bełżca, który miał prowadzić przez Lipsko, ale zaprotestował burmistrz Adler. Uważał, że turkocące wozy będą mu przeszkadzać w czasie snu. Hrabia Łoś wykorzystał okazję i zgodził się na budowę traktu przez Narol. Efekt był taki, że Narol się rozwijał a Lipsko podupadło. To było przyczyną wrogości i zazdrości tych dwóch społeczności trwającej do dzisiaj.
Na skraju Lipska znajduje się pomnik ku czci mieszkańców poległych w czasie napadu UPA 25 maja 1944 roku.

Pizuny
Jest to niewielka osada śródleśna, w której urodziła się założycielka zakonu Albertynek bł. Bernardyna Jabłońska. Obecnie jest tutaj Dom Modlitwy Sióstr Albertynek i letni klasztor. Znajduje się tutaj też kamienna figura z tablicą pamiątkową ku czci bł. Bernardyny.

Łukawica
W wiosce znajdują się źródła dopływu Tanwi. Przy źródłach stoi kapliczka, na której umieszczono tablicę pamiątkową ku czci mieszkańców wywiezionych przez Rosjan z tych terenów na Syberię i do Besarabii w 1940 roku.

Chlewiska
Wioska położona była przy gościńcu niegdyś prywatnym prowadzącym od Narola.  Tym gościńcem przebiega geograficzna granica Roztocza Środkowego i Wschodniego.

Łazowa
Wioska została wybudowana od nowa jako osiedle domków jednorodzinnych, w których mieszkali pracownicy najstarszej i do dzisiaj istniejącej spółdzielni produkcyjnej.

Kniazie (cmentarz)
Przy drodze z Łazowej znajduje się jeden z cmentarzy w Kniaziach. Cmentarz został założony na przełomie XIX i XX w. i był czynny do początku lat 50-tych XX w. Na cmentarzu znajduje się większość nagrobków z inskrypcjami w j. ukraińskim. Wiele nagrobków pochodzi z warsztatów bruśnieńskich. Znajdują się tutaj groby mieszkańców okolicznych wsi należących do parafii w Kniaziach.

Opracowanie: Edward Słoniewski